Dzisiaj postanowiliÅmy natomiast wybraÄ po kilka najlepszych wedÅug nas zdjÄÄ, które wykonaliÅmy podczas tegorocznych plenerów i pokrótce napisaÄ dlaczego wÅaÅnie te, a nie inne dostÄ piÅy tego zaszczytu :D Zapraszamy do oglÄ dania i życzymy wszystkiego dobrego w nowym roku! :) A my już teraz planujemy kolejne plenery i wyzwania na nowy sezon fotograficzny, z utÄsknieniem wyczekujÄ c na wiosnÄ.
MAKROFOTOGRAFIA
Kaja: ZdjÄcie przedstawiajÄ ce mÅodziutkiego, kilkucentymetrowego iglaka (najprawdopodobniej sosnÄ), wykonane starym lecz kultowym już obiektywem manualnym Helios 44M 4. ZdjÄcie to należy do moich ulubionych z makrofotografii przede wszystkim dziÄki niezwykÅemu efektowi bokeh (rozmycia tÅa), który dodatkowo zostaÅ podkreÅlony poprzez lekkÄ modyfikacjÄ obiektywu, polegajÄ cÄ na przymocowaniu na przedniej soczewce obiektywu 1 groszówki :) Charakterystyczne rozmycie nadaÅo fotografii nieco magicznego i odrealnionego charakteru. Takie wÅaÅnie makro lubiÄ najbardziej.
Damian: Poniżej scena sfotografowana gdzieÅ w Beskidzie ÅlÄ skim, na szlaku prowadzÄ cym na BaraniÄ GórÄ. RozglÄ dajÄ c siÄ gÅównie za ptakami oraz ciekawymi krajobrazami, mojÄ uwagÄ przykuÅa scenka, która z bliska okazaÅa siÄ mroÅ¼Ä cym krew w żyÅach zajÅciem rozgrywajÄ cym siÄ na samym Årodku szlakowej Åcieżki. ZdjÄcie przedstawia żuka gnojowego (Geotrupes stercorarius) oraz atakujÄ ce go Gmachówki drzewotoczne (Camponotus ligniperda) - najwiÄksze żyjÄ ce w Polsce mrówki. ZdjÄcie to jest dla mnie wyjÄ tkowe wÅaÅnie dziÄki tej niecodziennej scenie, ale również dlatego, że zostaÅo dostrzeżone w konkursie na zdjÄcie miesiÄ ca w kategorii owady w ZPFP okrÄg ÅlÄ ski, gdzie zdobyÅo pierwsze miejsce, a także w ogólnopolskim konkursie fotograficznym PerÅy Polskiej Przyrody, gdzie z kolei zostaÅo wyróżnione.
PTAKI
Kaja: Perkoz dwuczuby (Podiceps cristatus) jest jednym z typowych mieszkaÅców odwiedzanych przez nas zbiorników wodnych. Mimo, że jego widok nie jest dla mnie niczym nadzwyczajnym, to wciÄ Å¼ lubiÄ go obserwowaÄ. Ptaki fotografujÄ w przeciwieÅstwie do Damiana rzadko - ciÄżki i nieporÄczny teleobiektyw jest dla mnie sporÄ przeszkodÄ w cierpliwym âpolowaniuâ na dobre ujÄcie. Dodatkowo perkozy majÄ to do siebie, że lubiÄ pÅywaÄ z dala od brzegu lub w pobliżu szuwarów, a przede wszystkim znikaÄ co jakiÅ czas pod wodÄ i pojawiaÄ siÄ nagle w zupeÅnie innym miejscu - w ten sposób polujÄ , co zdecydowanie utrudnia ich fotografowanie. Dlatego tym bardziej jestem dumna z poniższego ujÄcia - wÅród kilku sfotografowanych przeze mnie perkozów ten podpÅynÄ Å najbliżej, a cierpliwe wyczekiwanie i liczne próby zakoÅczyÅy siÄ sukcesem.
Damian: Fotografia przyrodnicza wymaga poÅwiÄceÅ - i to w niej lubiÄ najbardziej. Te dwa zdjÄcia Ålepowronów sÄ tego przykÅadem. Aby powstaÅy, specjalnie w sobotÄ wstaÅem grubo przed 4:00, przejechaÅem ok 60 km, przedarÅem siÄ przez gÄ szcz zaroÅli i wszedÅem do WisÅy ;) DziÄki temu po raz kolejny udaÅo mi siÄ sfotografowaÄ mojego ulubieÅca - Ålepowrona (Nycticorax nycticorax), który w Polsce spotykany jest tylko tutaj - w Dolinie Górnej WisÅy. Ålepowron jest w Polsce gatunkiem bardzo nielicznie lÄgowym, objÄty jest ochrona ÅcisÅÄ , dla którego wyznaczone sÄ strefy ochrony kolonii lÄgowych, wymieniony w Polskiej Czerwonej KsiÄdze zwierzÄ t, jako wymagajÄ cy szczególnej troski. Poniższe zdjÄcia naleÅ¼Ä do moich ulubionych również dlatego, że pokazujÄ tego rzadkiego i fascynujÄ cego ptaka w swoim naturalnym Årodowisku, blisko wody i szuwarów - otoczenie jest tu istotnym elementem kompozycji.
KRAJOBRAZ
Kaja: TÄ uroczÄ bacówkÄ i towarzyszÄ ce jej dorodne, stare drzewa, znaleźliÅmy zupeÅnie przypadkowo podczas jednej z naszych beskidzkich wypraw. Hala jaworowa w Brennej to piÄkna, duża polana otoczona z każdej strony przez lasy. BÅÄkitne niebo przyozdobione biaÅymi, rozwianymi przez wiatr obÅokami piÄknie wspóÅgraÅo z soczystÄ zieleniÄ traw, a stara opustoszaÅa bacówka i towarzyszÄ ce jej samotne drzewa okazaÅy siÄ niezwykle fotogenicznÄ sceneriÄ . Przez chwilÄ poczuliÅmy siÄ jak na (nieco cieplejszej ;)) Islandii.
Damian: Dwa z wielu ujÄÄ, które wykonaÅem dokÅadnie w przededniu Setnej Rocznicy Odzyskania NiepodlegÅoÅci przez PolskÄ na Kopcu Wyzwolenia w Piekarach ÅlÄ skich - jednym z najwyższych punktów w okolicy. WybierajÄ c siÄ tego dnia na wschód sÅoÅca, nastawiony byÅem na fotografowanie odlegÅych krajobrazów (gÅównie gór) trafiÅem jednak na niecodzienne zjawisko zwane inwersjÄ termicznÄ (wiÄcej na jej temat i tego pleneru przeczytacie tutaj). DziÄki temu zjawisku mgÅa byÅa tak gÄsta, że z wierzchoÅka kopca widoczne byÅy jedynie czubki wież Piekarskiej Bazyliki i pobliskiego komina ciepÅowni w Radzionkowie, które dosÅownie wyrastaÅy z chmur. Mimo, że moje pierwotne plany co do tego poranka siÄ nie ziÅciÅy, to plener pozwoliÅ mi wykonaÄ kilka unikatowych ujÄÄ, których szybko nie powtórzÄ.
INDUSTRIAL
Kaja: Na poniższe ujÄcie polowaÅam już od dÅuższego czasu. Pewnego razu jadÄ c jak zwykle pociÄ giem, tuż przy stacji Chorzów Stary spostrzegÅam, że w pewnym momencie pomiÄdzy drzewami pojawia siÄ ciekawy widok, na którym wieża szybowa dawnej kopalni Barbara i elektrownia Elcho ânakÅadajÄ siÄ na siebieâ tworzÄ c ciekawy kadr. W koÅcu postanowiÅam siÄ tam wybraÄ i odnaleÅºÄ punkt z którego uda mi siÄ zrobiÄ takie zdjÄcie. ByÅo to możliwe tylko z jednego i to niezbyt wygodnego miejsca na zboczu nasypu poÅród drzew i krzaków. Lekka mgÅa i zbliżajÄ ca siÄ pora zachodu sÅoÅca, dodatkowo podkreÅliÅy zamierzony efekt nadajÄ c zdjÄciu klimatu.
Damian: Poranny widok z haÅdy Szarlota w RyduÅtowach w kierunku wschodnim, przedstawiajÄ cy zabytkowÄ kopalniÄ Ignacy w Rybniku Niewiadomiu, a daleko w tle na horyzoncie kopalniÄ KrupiÅski w Suszcu. Tego typu krajobrazy sÄ mojÄ ulubionÄ formÄ fotografowania industrialu, a poniższe zdjÄcie jest jednym z moich najlepszych tego typu ujÄÄ. PowstaÅo pewnego sierpniowego poranka chwilÄ przed wschodem sÅoÅca kiedy to odbyÅ siÄ prawdziwy spektakl ÅwiatÅa, (wiÄcej o tym dniu przeczytacie tutaj). Poniższa fotografia jest dla mnie ważna także dlatego, że znalazÅa siÄ wÅród nagrodzonych prac w IX edycji prestiżowego konkursu fotograficznego Obiektywnie ÅlÄ skie.
Kaja: Poniższe ujÄcie wykonaÅam podczas tegorocznego pleneru na kopalni Wieczorek, tuż po jej zamkniÄciu. ZdjÄcie prezentuje widok z okna lampowni tejże kopalni, z którego widzimy charakterystycznÄ wieÅ¼Ä zegarowÄ , komin i piÄkny budynek cechowni. W kadrze uchwycony zostaÅ jeden z pracowników zakÅadu oraz fotograf, który wybraÅ siÄ z nami w plener. StojÄ c przy dużym oknie fotografowaliÅmy rozciÄ gajÄ ce siÄ z niego widoki i rozmawialiÅmy na temat historii kopalni i jej przyszÅoÅci. Zazwyczaj skupiam siÄ jedynie na samej architekturze czy też krajobrazie - to zdjÄcie jest natomiast jednym z nielicznych w moim dorobku ujÄÄ o reportażowym charakterze, w którym umyÅlnie uwzglÄdniÅam także czÅowieka jako element kompozycji. Zazwyczaj unikam takich zdjÄÄ, ale powoli próbujÄ siÄ przeÅamywaÄ ;)
Damian: Kolejne zdjÄcia z cyklu krajobraz industrialny o wschodzie sÅoÅca. Po udanym porannym plenerze na Szarlocie postanowiÅem zrobiÄ coÅ podobnego, tym razem wybierajÄ c siÄ do BÄdzina na najwyższy punkt w tym mieÅcie, czyli GórÄ Åw. Doroty - jeden z moich ulubionych punktów widokowych, który doÅÄ czÄsto odwiedzam. ZdjÄcia przedstawiajÄ bÄdziÅskÄ elektrowniÄ Åagisza i mimo, że powstaÅy w krótkim odstÄpie czasowym (pierwsze w sierpniu, drugie we wrzeÅniu), to widaÄ tu wyraźnie, że wschód sÅoÅca nigdy nie jest taki sam. Fotografowanie o wschodzie sÅoÅca, mimo że nie jest Åatwe, to należy do moich ulubionych. CaÅy spektakl barw i ÅwiatÅa, który siÄ wtedy rozgrywa, to kwestia kilku minut w ciÄ gu których wszystko siÄ zmienia. Najtrudniejsze w tym wszystkim jest tzw. âwstrzelenie siÄ w momentâ, już nie mówiÄ c o znalezieniu najlepszego miejsca i przygotowania odpowiednich ustawieÅ aparatu. Istotna jest tu również pogoda, która jak wiemy potrafi pÅataÄ figle. Warunki nie zawsze bywajÄ idealne, wiÄc dużo zależy tu od szczÄÅcia i poÅwiÄcenia w imiÄ fotografii ;) Poniższe zdjÄcia sÄ również cenne pod wzglÄdem dokumentacyjnym - jedno z nich (od góry) zostaÅo wykonane na niedÅugo przed wyburzeniem jednej z chÅodni kominowych elektrowni, a drugie już po tym zdarzeniu.
INNE
Kaja: A oto zdjÄcie, które powstaÅo zupeÅnie przypadkowo podczas naszej sesji na haÅdzie Skalny w Åaziskach, gdzie naszym celem byÅa elektrownia o wschodzie sÅoÅca. Jak widaÄ, wchodzÄ ce sÅoÅce idealnie skomponowaÅo siÄ z postaciÄ Damiana :) Takie spontaniczne, przypadkowe ujÄcia, których powstanie warunkujÄ dosÅownie sekundy, sÄ zawsze najwiÄkszym zaskoczeniem, sprawiajÄ cym dużo radoÅci i satysfakcji - chwilÄ później sÅoÅce przemieÅciÅoby siÄ i efekt nie byÅby już widoczny. Kolejny przykÅad na to, że dobra fotografia czÄsto zależy od przypadku i odrobiny szczÄÅcia.
CZESKIE MORAWY POÅUDNIOWE
Dla nich postanowiliÅmy zarezerwowaÄ osobnÄ kategoriÄ ;) Dlaczego? Przede wszystkim dlatego, że jest to kraina niezwykÅa, a powstaÅe tutaj krajobrazy sÄ wyjÄ tkowe i nieporównywalne z żadnymi jakie dotÄ d udaÅo nam siÄ wykonaÄ. Pofalowane wzgórza mieniÄ ce siÄ ÅwiatÅami i cieniami wyglÄ dajÄ niczym malowane. SpoÅród setek zdjÄÄ, które wykonaliÅmy podczas naszego upragnionego pleneru w tym bajecznym regionie wybraliÅmy kilka, które najlepiej oddajÄ to, za co kochamy to miejsce.
Damian: To co najbardziej podobaÅo mi siÄ w Morawach to to, że kraina ta sprawia niesamowite wrażenie, jednak jej fotografowanie nie jest takie proste. Trzeba trochÄ pokombinowaÄ, aby wydobyÄ wyjÄ tkowoÅÄ i piÄkno tego niesamowitego krajobrazu na zdjÄciach. Przede wszystkim byÅ to chyba pierwszy plener, gdzie do fotografowania krajobrazu (no poza "dalekimi obserwacjami") używaÅem teleobiektywów i to takich rzÄdu 500 mm. DziÄki temu możliwe byÅo "wyÅapanie" tych najbardziej wyjÄ tkowych elementów krajobrazu i zamkniÄcie ich w kadrze, który podkreÅlaÅ jego wyjÄ tkowe szczegóÅy i charakter. Warto wspomnieÄ, że wiÄkszoÅÄ zdjÄÄ pozbawionych jest linii horyzontu, co daÅo efekt pewnego rodzaju zÅudzenia optycznego - Åwiata miniaturek.
PS. Poniższe zdjÄcie przedstawiajÄ ce wiatrak w Kunkoviach tak bardzo spodobaÅo siÄ niektórym wÅród naszych znajomych, że okrzyknÄli je najlepszym zdjÄciem, jakie zrobiÅem (chociaż ja wcale tak nie uważam :P)
Kaja: Malowniczy minimalizm - tymi dwoma sÅowami okreÅliÅabym to, co najbardziej urzekÅo mnie podczas naszego dwudniowego pleneru na Morawach PoÅudniowych. PofaÅdowany krajobraz tworzony gÅównie przez gÅadkie, polne wzgórza i winnice, a wÅród nich miniaturowy Åwiat dostrzegalny jedynie dziÄki zastosowaniu wspomnianego wczeÅniej przez Damiana teleobiektywowi i ubarwiony przez ciepÅe, jesienne sÅoÅce.