W ten ponury i zimny dzieÅ wracam wspomnieniami na Morawy PoÅudniowe, gdzie rok temu spÄdziliÅmy jeden z październikowych weekendów. TowarzyszÄ ce nam caÅy plener sÅoÅce rozÅwietlaÅo nasze kadry od pierwszych promyków aż do zmierzchu, dostarczajÄ c przepiÄknej, zÅocistej palety barw.