We wrześniu w katowickich lasach panował prawdziwy wysyp grzybów - istny szał dla grzybiarzy, ale też dla nas, fotografów. W przeciwieństwie do tej pierwszej grupy, my na grzybach nie znamy się w ogóle, ale też wcale nie zależało nam na tym aby trafić na te jadalne egzemplarze :P Wręcz przeciwnie, to właśnie te trujące i nieduże odmiany są niesamowicie wdzięcznym obiektem do fotografowania.
W ostatni weekend września wybraliśmy się do dwóch katowickich lasów - sąsiedniego na Nikiszu oraz murckowskiego. Zobaczcie sami jak bajecznie prezentuje się świat grzybów widziany z innej perspektywy.
A jakie warunki trzeba spełnić aby cieszyć się efektywnymi ujęciami grzybów? O czym warto pamiętać? Wystarczy na początek wykorzystać trzy poniższe podpowiedzi:
1. Odpowiedni obiektyw - w naszym przypadku były to dwa jasne obiektywy Canona: makro 100mm ze światłem f/2.8 oraz tzw. "naleśnik" 50mm ze światłem f/1.8;
2. Rozmyte tło + atrakcyjne światło - najlepsze efekty da nam w tym przypadku wykorzystanie efektu "bokeh" z rozmytymi blikami światła, na miękkim i jednolitym tle;
3. Pozycja żaby ;) czyli fotografowanie z poziomu danego obiektu. Nie zawsze trzeba się położyć - czasem ciekawe obiekty do sfotografowania można znaleźć np. na pniu drzewa lub lekkim wzniesieniu - wówczas będzie nam prościej fotografować z poziomu gleby, co da chociażby lepsze efekty rozmycia tła.
A teraz zapraszamy do naszej galerii!
Fot. Kaja i Damian Cyfka