Dla odmiany trochę industrialu, którego dawno tutaj nie było (a wkrótce będzie trochę więcej ;))
Szybki, spontaniczny wypad do Rybnika z początku maja. Rybnicka elektrownia dzięki swojemu położeniu nad sporej wielkości zbiornikiem wodnym i sąsiadującymi z nim mniejszymi jeziorami, jest wdzięcznym tematem do fotografii krajobrazowej. Najlepiej jednak prezentuje się nocą, kiedy oświetlona odbija się w szerokiej tafli jeziora. Pierwsza część pleneru w świetle zachodzącego słońca miała miejsce nad jednym z tutejszych stawów, natomiast tuż po zachodzie słońca przenieśliśmy się nad główny zbiornik, gdzie podczas niebieskiej godziny fotografowaliśmy elektrownię z użyciem długich czasów.
Fot. Kaja i Damian Cyfka